Arystofanesa

W Lizystracie wystawionej w 411 roku przez Arystofanesa odniósł się do wydarzeń po pokoju Nikiasza – wznowieniu działań wojennych i klęsce ateńskiej na Sycylii. Także i w tym dziele głównym zagadnieniem jest pokój i negocjacje mające do niego doprowadzić. Przedłużające się działania wojenne sprawiały, iż mężczyźni bardzo rzadko bywali w domach. Ich żonom nie podobała się ta sytuacja. Mając na celu doprowadzenie do pokoju zawiązały przeciwko mężczyznom intrygę. Główna bohaterka Lizystrata przekonała swoje towarzyszki, aby odmawiały swoim mężom uprawiania seksu aż do momentu zakończenia wojny. Ponadto postanowiły, że muszą przejąć władzę w mieście zdobywając Akropol[1]. Odcięły w ten sposób również mężczyzn od środków finansowych.

Πρόβουλος


καὶ μὴν αὐτῶν τοῦτ᾽ ἐπιθυμῶ νὴ τὸν Δία πρῶτα πυθέσθαι,
ὅ τι βουλόμεναι τὴν πόλιν ἡμῶν ἀπεκλῄσατε τοῖσι μοχλοῖσιν.

Λυσιστράτη

ἵνα τἀργύριον σῶν παρέχοιμεν καὶ μὴ πολεμοῖτε δι᾽ αὐτό.

Πρόβουλος

διὰ τἀργύριον πολεμοῦμεν γάρ;

Λυσιστράτη
καὶ τἄλλα γε πάντ᾽ ἐκυκήθη.
ἵνα γὰρ Πείσανδρος ἔχοι κλέπτειν χοἰ ταῖς ἀρχαῖς ἐπέχοντες,

ἀεί τινα κορκορυγὴν ἐκύκων. οἱ δ᾽ οὖν τοῦδ᾽ οὕνεκα δρώντων
ὅ τι βούλονται: τὸ γὰρ ἀργύριον τοῦτ᾽ οὐκέτι μὴ καθέλωσιν. .[2]

Swoje przymierze przypieczętowały przysięgą oraz złożeniem ofiary. Powołały się następnie na współpracę, jaką podjęły rożne państwa Hellady w czasie wojen perskich.

λαβοῦσα δ᾽ ὑμᾶς λοιδορῆσαι βούλομαι
κοινῇ δικαίως, οἳ μιᾶς ἐκ χέρνιβος
βωμοὺς περιρραίνοντες ὥσπερ ξυγγενεῖς
Ὀλυμπίασιν, ἐν Πύλαις, Πυθοῖ (πόσους
εἴποιμ᾽ ἂν ἄλλους, εἴ με μηκύνειν δέοι;)
ἐχθρῶν παρόντων βαρβάρων στρατεύματι
Ἕλληνας ἄνδρας καὶ πόλεις ἀπόλλυτε. [3]

Sparta i Ateny uzgodniły następnie warunki traktatu pokojowego w myśl, którego wymienili się terytoriami. Również sojusznicy mogli do niego przystąpić. Dzięki temu skończył się strajk[4].

W sztuce tej można zauważyć zmęczenie trwającym dwadzieścia lat konfliktem[5]. Zarówno kobiety z Aten jak i innych państw Grecji miały dążyć do jego zakończenia. Udało im się porozumieć mimo różnic, jakie początkowo pojawiają się między nimi. Są one związane głównie z brakiem zaufania spowodowanym przez wojnę. Sam konflikt miał wybuchnąć z powodu pieniędzy[6].

Szczególnie interesujący wydaje się być sposób, w jaki u Arystofanesa przedstawiono funkcjonowanie Aten w czasie wojny. Pod nieobecność mężczyzn kobiety zaczynają tworzyć alternatywne struktury państwa. Powstaje zgromadzenie kobiet i formacje wojskowe, których zadaniem jest utrzymanie kontroli nad Akropolem. Jest to najlepiej widoczne przy rytuale złożenia ofiary po zawarciu przymierza między kobietami[7]. Przysięga, jaka później nastąpiła była również nawiązaniem do układów sojuszniczych zawieranych między państwami. Są one w ten sposób sparodiowane. Również zakończenie strajku za pomocą sympozjonu jest nawiązaniem do zwyczajów związanych z zawieraniem traktatów[8]. Ponadto przywołanie bogów na świadków układu przez obie strony jest parodią zwyczajowych praktyk. Obie strony wzywają Atenę na świadka porozumienia. Jest to próba dodania znaczenia bogini Atenie przez Arystofanesa[9].

Zakończenie wojny jest wzorowane na pokoju Nikiasza. Także i tutaj głównymi punktami była wycofanie się obu stron z terytoriów, które druga uważała za swoje. Niewykonanie tych warunków dało podstawę do zerwania pokoju. Również zaoferowanie sojusznikom możliwości przyłączenia się jest odniesieniem do tego traktatu[10].

Kobiety są ukazane jako grupa, której zależy na dobru miasta. Muszą tego dokonać, gdyż mężczyźni prowadzą państwo do upadku. Jest to ukazane najlepiej poprzez przeciwstawienie sobie dwóch półchórów. Kobieca grupa oblewa mężczyzn wodą, aby poświęcaniem poszczególnych osób uratować Ateny[11].

W komedii Pokój Trytajos postanowił wyruszyć do Zeusa i zapytać go, dlaczego nie zakończył wojny między Grekami[12]. Bogowie oddali Grecję bogu wojny a sami opuścili Olimp. Bogini Pokoju została zamknięta w jaskini głazem[13]. Śmierć Kleona i Barzydasa została ukazana, jako główna przyczyna zakończenia wojny[14]. Następnie dzięki przekupieniu Hermesa Tyrtajos mógł uwolnić boginię Pokoju[15]. Pokazano następnie różnice w zarabianiu na wojnie i pokoju między różnymi rzemieślnikami[16]. Przypomniano, że odrzucono porozumienia trzykrotnie w tym raz po Pylos. Największym zagrożeniem dla pokoju jest Hyperbylos tak jak wcześniej był Kleon[17], ponieważ postrzegał on pokój, jako zagrożenie dla swojej władzy. Jednak lud chciał pokoju i przepędził Hyperbolosa[18]. Następnie postanowiono ustanowić ofiarę na cześć pokoju i zaczęto przygotowania do złożenia jej[19].

W sztuce tej są bezpośrednie nawiązania do Pokoju Nikiasza. Sztuka została wystawiona w roku 421. Zaraz przed zawarciem traktatu kończącego wojnę archimadyjską. Widać wskazanie przez Arystofanesa na Kleona i Barzydasa, jako głównych sprawców przeciągania się wojny. Przypomina udział Kleona w odrzucaniu propozycji zakończenia walk składanych przez Spartan. Uznaje za główną przyczynę wojny ambicje osobiste kilku polityków[20].

Uwięzienie bogini Pokoju jest zniewoleniem Grecji przez wojnę. Grecy mają cierpieć poprzez konflikt zbrojny. Większość ludzi chce jej zakończenia. Działania bogów są odniesieniem do polityki prowadzonej przez przywódców Aten i Sparty. Mają oni nie dostrzegać niedoli, jaka wiąże się z wojną. Nie są zainteresowani jej zakończeniem.

Tym, co ma utrudniać osiągnięcie pokoju są sprzeczne interesy poszczególnych polis. U Arystofanesa ukazano to w scenie uwolnienia bogini Pokoju. Każde z państw próbuje zdobyć jak najwięcej na wojnie. Z tego powodu opóźniają jej zakończenie[21].

Widać u Arystofanesa iż za nowe zagrożenie dla pokoju uznaje Hyperbolasa. Jego wygnanie ma pozwolić na zlikwidowanie tego niebezpieczeństwa. Sama ofiara, jaką złożono po traktacie jest wzorowana na zawieraniu umów między państwami greckimi. Sztuka jest usiłowaniem wyrażenia radości z powodu bliskiego zakończenia wojny i nadziei, że pokój będzie trwały. Była to próba wywarcia nacisku na polityków prowadzących negocjacje pokojowe.

Wskazane są również główne grupy społeczne, które zarabiały na wojnie. Miały one przeciwdziałać próbom jej zakończenia. Za głównych zwolenników uznaje producentów uzbrojenia. Wielu innych rzemieślników ma być jednak zadowolonych z zakończenia wojny. Podobnie jak rolnicy i kupcy.


[1]              Zajęcie Akropolu miało być nawiązaniem do jego obrony podczas wojen perskich. Poświęcenie kobiet jest czynem heroicznym o równie dużej wadze; Ch. A. Faraone, Salvation and Female Heroics in the Parodos of Aristophanes’ Lysistrata, JHS CXVII, 1997, s. 57-58.

[2]              Aristoph, Lys 486-493.

[3]              Aristoph, Lys., 1128-34.

[4]              Aristoph, Lys., 1174-88.

[5]              H. D. Westlake, The “Lysistrata” and the War, Phoenix XXXIV, 1980, s. 41-42.

[6]              M. Dillon, Lysistrata as a Post-Dekeleian Peace Play, TAPhA CXVI, 1987, s. 103.

[7]              Język, jakiego używają przy ofierze wskazuje, że chcą zabić zwierzę. Jednak tego nie robią; J. Fletcher, Performing Oaths in Classical Greek Drama, Cambridge 2011, s. 225-28.

[8]              Główną różnicą między faktycznymi sojuszami a tym mogło być winno wypite przy jej okazji. Było to bardziej reguła przy zawieraniu pokojów.  Wskazuje na to A. M. Bowie, Thinking with Drinking: Wine and the Symposium in Aristophanes, JHS CXVII, 1997, s. 13.

[9]              C. A. Anderson, Athena and Sparta at the Ending of Lysistrata, CJ CVII, 2012, s.145.

[10]            H. D. Westlake, op. cit., s. 44-45; Wykorzystanie kobiet w ma ukazać znaczenie pokoju; J. Fletcher, op. cit., s. 238-40.

[11]            C., A., Faraone, op.cit., s. 58-59.

[12]            Aristoph, Pax, 93-105.

[13]            Ibidem, 204-26.

[14]            Ibidem, 268-88.

[15]            Ibidem. 400-425.

[16]            Ibidem, 444-451, 545-56.

[17]            Ibidem, 664-684.

[18]            Ibidem, 910-921.

[19]            Ibidem, 939-955.

[20]            A. W. Gomme, Aristophanes and Politics, CR LII, 1938, s. 101; K. J. Reckford, „Let them eat cakes” – Three food notes to Aristophanes Peace [w:] Arktouros: Hellenic Studies Presented to Bernard M. W. Knox on the Occasion of His 65th Birthday, New York 1979, s. 190-93.

[21]            Aristoph, Pax, 469-483.