Pokój Argos i Sparty
W roku 421 zakończył się trzydziestoletni pokój pomiędzy Argos a Spartą. Wiosną następnego roku Lacedemończycy wysłali posłów Argos do w celu zawarcia kolejnego pokoju[1]. Kwestią stojącą na przeszkodzie normalizowaniu wzajemnych relacji pozostawała ziemia Cynuryjska. Początkowo Argejczycy próbowali doprowadzić do oddania sprawy spornej tego terytorium pod arbitraż. Gdy to się nie udało, zaproponowali pokój na pięćdziesiąt lat. W myśl ustalonych warunków w tym czasie obie strony mogły zetrzeć się o sporne terytorium. Nie mogły jednak one ścigać pokonanych wojsk poza ten teren. Lacedemończycy zażądali, żeby zgromadzenie argejskie zatwierdziło traktat, następnie posłowie mieli powrócić do Sparty w święto Hiakintiów w celu zaprzysiężenia pokoju[2].
Inicjatywa zawarcia pokoju wyszła od strony argejskiej, która obawiała się sojuszu zawartego Spartę i Teby rok wcześniej. Argejczykom nie udało się stworzyć koalicji przeciwko tym mocarstwom i przez to musieli zrezygnować również z walki o hegemonię na Peloponezie[3]. Pokój ze Spartą przynajmniej w części zabezpieczał ich interesy. Ograniczyli się przy tym do rozwiązania najważniejszej kwestii spornej pomiędzy nimi a Spartanami.
Negocjacje
W negocjacjach tych warto zwrócić uwagę na kwestię arbitrażu. Próba oddania spornych spraw pod arbitraż międzynarodowy była dość częstą praktyką w stosunkach między państwami greckimi. Niepowodzenie tej propozycji w tym konkretnym przypadku związane było z silną pozycją Sparty, która nie przegrała żadnej bitwy. Mogła ona ponadto liczyć na wsparcie sojuszników. Drugie rozwiązanie zaproponowane przez Argos było podobne do bitwy trzystu wojowników z 545 roku, kiedy to zgodzono się na rozstrzygnięcie sporu przez elitarne oddziały. Była to próba eliminacji niebezpieczeństwa najazdu spartańskiego na teren Argos. W takim wypadku walki ograniczyłyby się tylko do spornej Kynurii[4]. Umowa ta jednak nie została zaakceptowana przez Argiwów[5]. Termin pięćdziesięcioletni był zastosowany również w pokoju Nikiasza zawartym rok wcześniej, analizowanym w rozdziale dotyczącym koine eirene.
Pokój Sparty i Mantinei
W 418 roku miała miejsce bitwa pod Mantineja. W jej następstwie Mantineja musiała zawrzeć pokój ze Spartą i zrezygnowała z panowania nad kilkoma miastami. Została zmuszona również do uznania zwierzchności spartańskiej nad sobą. Sam pokój miał obowiązywać trzydzieści lat[6].
Na temat tego pokoju wiemy dość niewiele. Na czas trwania pokoju wskazuje moment wybuchu wojny między Mantineą a Spartą w 387 roku. Było to trzydzieści lat po omawianym tutaj pokoju. Pretekstem do tego miał być koniec jego obowiązywania. Pozostałe znane warunki były dość łagodne. Sparta nie była zainteresowana zniszczeniem Mantinei. Chcieli polis tylko osłabić na tyle, żeby nie próbowała buntować się przeciw niej. Było to związane z sytuacją polityczną na Peloponezie. Argos nie było pewnym sąsiadem i ponowny wybuch wojny z tym polis był wielce prawdopodobny. Mantinea natomiast leżała na w jego sąsiedztwie i mogła wtedy zagrozić spartańskiej kontroli nad Arkadią.
[1] Thuc., V 22.
[2] Thuc., V 40-41.
[3] T. Kelly, op.cit., s. 92; Argos poprzez źle prowadzoną politykę straciły zyski wynikające z neutralności w czasie wojny archimadyjskiej; H. D. Westlake., Thucydides and the Uneasy Peace- A Study in Political Incompetence CQ XXI, 1971, s. 320.
[4] T. Kelly., op.cit., s. 95.
[5] Thuc., V 44.
[6] Thuc. V 81; Diod XII 80; Xen., Hell. V 2 2.