Jaskinia Historii

Strona o historii antycznej

Pokoje część trzecia

Pokój Argos i Sparty

W roku 421 zakończył się trzydziestoletni pokój pomiędzy Argos a Spartą. Wiosną następnego roku Lacedemończycy wysłali posłów Argos do w celu zawarcia kolejnego pokoju[1]. Kwestią stojącą na przeszkodzie normalizowaniu wzajemnych relacji pozostawała ziemia Cynuryjska. Początkowo Argejczycy próbowali doprowadzić do oddania sprawy spornej tego terytorium pod arbitraż. Gdy to się nie udało, zaproponowali pokój na pięćdziesiąt lat. W myśl ustalonych warunków w tym czasie obie strony mogły zetrzeć się o sporne terytorium. Nie mogły jednak one ścigać pokonanych wojsk poza ten teren. Lacedemończycy zażądali, żeby zgromadzenie argejskie zatwierdziło traktat, następnie posłowie mieli powrócić do Sparty w święto Hiakintiów w celu zaprzysiężenia pokoju[2].

Inicjatywa zawarcia pokoju wyszła od strony argejskiej, która obawiała się sojuszu zawartego Spartę i Teby rok wcześniej. Argejczykom nie udało się stworzyć koalicji przeciwko tym mocarstwom i przez to musieli zrezygnować również z walki o hegemonię na Peloponezie[3]. Pokój ze Spartą przynajmniej w części zabezpieczał ich interesy. Ograniczyli się przy tym do rozwiązania najważniejszej kwestii spornej pomiędzy nimi a Spartanami.

Negocjacje

W negocjacjach tych warto zwrócić uwagę na kwestię arbitrażu. Próba oddania spornych spraw pod arbitraż międzynarodowy była dość częstą praktyką w stosunkach między państwami greckimi. Niepowodzenie tej propozycji w tym konkretnym przypadku związane było z silną pozycją Sparty, która nie przegrała żadnej bitwy. Mogła ona ponadto liczyć na wsparcie sojuszników. Drugie rozwiązanie zaproponowane przez Argos było podobne do bitwy trzystu wojowników z 545 roku, kiedy to zgodzono się na rozstrzygnięcie sporu przez elitarne oddziały. Była to próba eliminacji niebezpieczeństwa najazdu spartańskiego na teren Argos. W takim wypadku walki ograniczyłyby się tylko do spornej Kynurii[4]. Umowa ta jednak nie została zaakceptowana przez Argiwów[5]. Termin pięćdziesięcioletni był zastosowany również w pokoju Nikiasza zawartym rok wcześniej, analizowanym w rozdziale dotyczącym koine eirene.

Pokój Sparty i Mantinei

W 418 roku miała miejsce bitwa pod Mantineja. W jej następstwie Mantineja musiała zawrzeć pokój ze Spartą i zrezygnowała z panowania nad kilkoma miastami. Została zmuszona również do uznania zwierzchności spartańskiej nad sobą. Sam pokój miał obowiązywać trzydzieści lat[6].

Na temat tego pokoju wiemy dość niewiele. Na czas trwania pokoju wskazuje moment wybuchu wojny między Mantineą a Spartą w 387 roku. Było to trzydzieści lat po omawianym tutaj pokoju. Pretekstem do tego miał być koniec jego obowiązywania. Pozostałe znane warunki były dość łagodne. Sparta nie była zainteresowana zniszczeniem Mantinei. Chcieli polis tylko osłabić na tyle, żeby nie próbowała buntować się przeciw niej. Było to związane z sytuacją polityczną na Peloponezie. Argos nie było pewnym sąsiadem i ponowny wybuch wojny z tym polis był wielce prawdopodobny. Mantinea natomiast leżała na w jego sąsiedztwie i mogła wtedy zagrozić spartańskiej kontroli nad Arkadią.


[1]              Thuc., V 22.

[2]              Thuc., V 40-41.

[3]              T. Kelly, op.cit., s. 92; Argos poprzez źle prowadzoną politykę straciły zyski wynikające z neutralności w czasie wojny archimadyjskiej; H. D. Westlake., Thucydides and the Uneasy Peace- A Study in Political Incompetence CQ XXI, 1971, s. 320.

[4]              T. Kelly., op.cit., s. 95.

[5]              Thuc., V 44.

[6]              Thuc. V 81; Diod XII 80; Xen., Hell. V 2 2.

Pokoje część druga

Traktat

Pokój między Atenami i Spartą

W roku 446 Ateny i Sparta zawarły traktat kończący tzw. I wojnę peloponeską: ἀναχωρήσαντες δὲ ἀπ᾽ Εὐβοίας οὐ πολλῷ ὕστερον σπονδὰς ἐποιήσαντο πρὸς Λακεδαιμονίους καὶ τοὺς ξυμμάχους τριακοντούτεις,[1]. Miał on obowiązywać trzydzieści lat. Sparta miała uznać władzę Aten nad Morzem Egejskim. Natomiast Ateńczycy wycofali się z Peloponezu i wstrzymali rajdy na jego wybrzeże[2].

Traktat ten zmuszał ateńczyków do wycofania się z części zdobyczy wojennych. Jego celem było ustalenie stref wpływów obu stron[3]. Egina miała znaleźć się w strefie wpływów Aten[4]. Żadna ze stron nie oddawała terenów, które były dla niej istotne. Trzydziestoletni okres obowiązywania pokoju wskazywał na próbę długotrwałego unormowania stosunków między Atenami i Spartą. Nie ma informacji, aby planowano w międzyczasie jakieś dodatkowe negocjacje. Niewiadome jest również, w jakim stopniu inne państwa przystąpiły do tego pokoju[5].


[1]              Thuc. I 115.

[2]              Diod., XII 7; Paus, V 23; Thuc I 40, 67; A. Andrews., Thucydides on the Causes of the War, CQ IX, 1959, s. 227; Według P. J. Rhodes,  A History of the classical greek world 478-323 B.C., Oxford 2010, s. 53-54, był on korzystny dla Aten; Obaj królowie spartańscy mieli opowiadać się za pokojem; Możliwe jest, że sojusznicy Sparty negocjowali go wspólnie z nią, przystąpili do tego pokoju, jako jeden blok; Wskazuje na to D. C. Yates, The Archaic Treaties between the Spartans and Their Allies, CQ LV, 2005, s. 71.

[3]              A. Wolicki, op. cit., s. 125-26.

[4]              N. O. Brown, Pindar, Sophocles, and the Thirty Years’ Peace, TAPhA LXXXIII, 1951, s. 13.

[5]              H. T. Wade-Gerry, Thucydides the Son of Melesias: A Study of Periklean Policy, JHS LII, 1932, s. 213-14; F. Addock, D. J. Mosley, Diplomacy in ancient Greece, London 1975, s. 38; Według A. J. Holladay, Sparta’s Role in the First Peloponnesian War, JHS LXXXXVII 1977, s. 62.

Pokoje

Pokój

Klasyfikacja

Do tej grupy zaliczyłem układy, w których przewidziano czas trwania od ponad pięciu lat. Taki czas mógł wskazywać na próbę rozwiązania konfliktów, jakie miały miejsce pomiędzy stronami walczącymi. Nie była to metoda na danie wytchnienia i czasu na przygotowanie się do ponownej wojny.

Pokój Syrakuz z Akragas

W 472 roku Syrakuzy wszczęły wojnę z Akragas. Obawiały się one bowiem zbrojeń, jakie przeprowadzał tamtejszy władca. Po przegranej walnej bitwie Akragantyjczycy przepędzili swego tyrana Thrazydeosa. Zmienili rządy na demokratyczne i wysłali do Syrakuz posłów, którzy doprowadzili do zakończenia wojny. Nie ma informacji na temat jego warunków[1].

Brak informacji na temat tego pokoju nie pozwala na ustalenie czasu jego trwania. Pewne jest jedynie to, że Akragas nie popadło w zależność od Syrakuz. Najprawdopodobniej stan pokoju miał obowiązywać ponad dwadzieścia pięć lat. Przez ten czas nie ma informacji o żadnych walkach między tymi państwami. Kolejna wojna, w 448 roku mogła, jednakże wybuchnąć z innej przyczyny niż wygaśnięcie pokoju[2].

Pokój Argos i Sparty

W 451 roku Argos i Sparta zawarły traktat kończący wojnę. Niewiele wiadomo na temat samego jej przebiegu. Możliwe, że nawet jej nie było a traktat był po prostu przedłużeniem poprzedniego. Wskazywać na to może udział kontyngentu wojska z Argos w bitwie pod Tanagrą. Walczyli wtedy jako sprzymierzeńcy Sparty[3]. Ponadto Ateny zawarły pięcioletni rozejm ze Spartą, pozbawiając Argos możliwości pomocy z tej strony. Wobec tego nie mieli oni szans na zwycięstwo. Z drugiej strony Sparta również chciała zakończyć wojnę przed wznowieniem walk z Atenami.  Zawarto więc pokój na trzydzieści lat. Nie są znane dokładne szczegóły dotyczące tego układu[4]. Z relacji Tukidydesa wynika, iż strony zawarły pokój sankcjonujący ich ówczesny stan posiadania. Żadna z nich nie była w stanie zmusić drugiej do rezygnacji z części swojego terytorium.Sparta również nie złamała traktatu podczas jego obowiązywania[5].

Stan pokoju między oboma państwami okazał się trwały. Argos, mimo trwającej wojny archimadyjskiej, nie zaatakowało Sparty. Na wznowienie działań wojennych poczekało aż do zakończenia obowiązywania traktatu.


[1]              Diod., XI 53; Według P. J. Bicknell., The date of the fall of the Emmenid tyranny at Akragas, CCC 1986, s. 32-35, pokój mógł mieć miejsce w 467/6 roku.

[2]              Diod., XII 8.

[3]              Thuc., I 107; Kelly, op. cit. s. 85.

[4]              Thuc., V 14, 28; V. A. Troncoso., Neutralidad y neutralismo en la guerra del Peloponeso (431-404 a. C.), Madrid 1987., s. 150-154; T. Kelly, op. cit., s. 86; Według A. Wolickiego Sparta miała podjąć działania zbrojne przeciwko Argos. Nie ma jednak pewności, by miały one miejsce. Możliwe, że sami Argejczycy uznali, że dalsza wojna nie ma sensu, B. Bravo, A. Węcłowski, E. Wipszycka, A. Wolicki, Historia starożytnych Greków, t. II,Warszawa 2009, s. 93.

[5]              Argos nie włączył się do konfliktu głównie z powodu dominacji oligarchów, którzy byli przeciwni wojnie. Argejczycy mieli nadzieję wykorzystać problemy Sparty w celu opanowania północno-wschodniego Peloponezu. Musiało się jednak liczyć z interesami Aten. Na co wskazuje reakcja Kleona na propozycje pokojowe Sparty w 425; V. A. Troncoso., op. cit., s.164-169.

Rozejm część trzecia

czas

Rozejm między Spartą a Argos

W 418 roku toczyła się wojna między Spartą a Argos. Spartanie wkroczyli na terytorium argejskie latem następnego roku. Dwóch obywateli Argos wyjednało zakończenie inwazji w zamian za oddanie spraw spornych pod arbitraż. Liczyli że przez ten czas będzie obowiązywał rozejm. Mieli nadzieję ponadto, że dzięki temu zapanuje pokój między Spartą i Argos: 

 τῶν δὲ Ἀργείων δύο ἄνδρες, Θράσυλός τε τῶν πέντε στρατηγῶν εἷς ὢν καὶ Ἀλκίφρων πρόξενος Λακεδαιμονίων, ἤδη τῶν στρατοπέδων ὅσον οὐ ξυνιόντων προσελθόντε Ἄγιδι διελεγέσθην μὴ ποιεῖν μάχην: ἑτοίμους γὰρ εἶναι Ἀργείους δίκας δοῦναι καὶ δέξασθαι ἴσας καὶ ὁμοίας, εἴ τι ἐπικαλοῦσιν Ἀργείοις Λακεδαιμόνιοι, καὶ τὸ λοιπὸν εἰρήνην ἄγειν σπονδὰς ποιησαμένους[1].

W trakcie negocjacji ustalono, że zostanie zawarty czteromiesięczny rozejm. Jednakże zaraz po wycofaniu się wojsk spartańskich władze obu państw odrzuciły tą propozycję. Układ ten, mimo że zawarli go dowódcy wojsk bez zgody władz państw dotyczył całego konfliktu. A nie jak zwykle w takich przypadkach lokalnych walk. W wyniku tego miała miejsce kampania Argejczyków i ich sprzymierzeńców w Arkadii, a następnie przegrana przez nich bitwa pod Mantineją[2].

Próba zakończenia walk za plecami władz Argos nosiła podobne cechy do negocjacji w sprawie pokoju prowadzonych w 421 roku[3]. Podobnie jak wtedy, próbowano Spartan namówić do arbitrażu[4]. Ponownie został on odrzucony przez nich. Również w Argos spotkała się ta propozycja z niechęcią i wskutek zachęt ateńskich postanowiono rozpocząć otwartą wojnę. Propozycja miała charakter trwałego pokoju a nie rozejmu. Była ona złożona przez grupę oligarchów, którzy poinformowali dopiero po fakcie władze Argos. Zakładali, że będą w stanie przeforsować go. Obawiali się najprawdopodobniej demokratów i ich zbliżenia z Atenami i liczyli na pomoc Sparty w przejęciu władzy[5].

Rozejm Region i Dionizjusza Starszego

W 399 roku część dowódców z Messyny i obywatele Region postanowiła zaatakować Dionizjusza Starszego. Obawiali się oni jego wzrastającej potęgi. Messyńczycy jednak zbuntowali się i wycofali z wyprawy. W następstwie tego Region musiało również z niej zrezygnować. Oba miasta wysłały poselstwa do Syrakuz. Dionizjusz zgodził się zawrzeć układ kończący walki. Jednak nie wiadomo nic o jego warunkach[6].

Ponownie Dionizjusz zawarł rozejm z Region w roku 393. Przeprowadził wtedy najazd na jego terytorium i próbował zdobyć z zaskoczenia miasto. Jednak mieszkańcom udało się je obronić. Syrakuzańczycy złupili i spalili, wobec tego tereny wiejskie. Następnie Dionizjusz zawarł z Region roczny rozejm i odpłynął do domu[7].

Nieznany jest czas, na jaki zawarto pierwszy traktat. Z jednej strony za jego długim trwaniem przemawiałaby relacja Diodora o stosunku władcy Syrakuz do miast leżących nad cieśniną mesyńską. Z drugiej zaś strony na krótki okres wskazywałyby wydarzenia, jakie miały mieć miejsce niedługo po nim. Kilka lat później Dionizjusz najpierw próbował przeciągnąć Region na swoją stronę, a gdy się to nie udało to zaatakował je zaatakował. Warunki musiały oznaczać uznanie status quo przez obie strony. Gdyby nie to traktat ten mógłby nie dojść do skutku. Również drugi rozejm był ze swojej natury tymczasowy. Był on spowodowany niepowodzeniami Dionizjusza, któremu nie udało się zdobyć Region. Miasto pozostawało jednak wystawione na niebezpieczeństwo ze strony Syrakuz, które były w sojuszu z Lokrami Epizefyrejskimi[8].

Rozejmy charakteryzowały się określonym czasem trwania. Ponadto większość z nich miała za cel chwilowe wstrzymanie działań i czasem prowadziła do trwałych pokojów. Ich czas ograniczał się do pięciu lat.


[1]              Thuc., V 59.

[2]              Thuc., V 60-62.

[3]              Thuc., V 40-42.

[4]              Porównaj str. 21.

[5]              D. Kagan, Corinthian Diplomacy after the Peace of Nicias, AJPh LXXXI, 1960, s. 307-08; D. Kagan, Argive Politics and Policy after the Peace of Nicias, CPh LVII, 1962, s. 213-14; T. Kelly, Argive Foreign Policy in the Fifth Century B.C., CPh LXIX, 1974, s. 96-97.

[6]              Diod., XIV 40.

[7]              Diod., XIV 90.

[8]              Diod., XIV 107.

Rozejmy część druga

rozejmu

Rozejm Aten i Sparty

W 423 Ateny i Sparta zawarły rozejm, który miał trwać rok. Obie strony miały mieć dostęp do wyroczni w Delfach oraz zachować stan posiadania. Mieli ponadto nie atakować się nawzajem. Spartanie mogli pływać bez przeszkód statkami handlowymi a sprawy sporne miano rozstrzygać sądownie. Wymieniono poselstwa i zawarto traktat.  W trakcie rozejmu miały trwać negocjacje pokojowe[1].

Rozejmy Beocji i Aten

W 421 roku Beocja i Ateny zawarły serię krótkich rozejmów, które regularnie odnawiano. Miały być one obowiązywać na dziesięć dni i przedłużano je aż do podpisania przez Beotów pokoju Nikiasza. Nastąpiło to jesienią tego samego roku. Nie wiadomo dokładnie, ile razy je zawierano. Ani też, kiedy miał miejsce pierwszy. Nie ma informacji, o przystąpieniu Beotów do rozejmu, jaki zawarli Ateńczycy ze Spartą. Wiosną 421 taka forma regulacji stosunków miała być obowiązującą. Korynt zwrócił się wówczas do Teb o pomoc w zawarciu takiego traktatu, gdyż sam pozostawał w otwartej wojnie z Atenami[2].

Rozejmy między tymi państwami miały charakter tymczasowy. Jest bardziej niż prawdopodobne, że w momencie zawierania pierwszego z nich, planowano go w późniejszym czasie zamienić w trwalszy pokój. Działania zbrojne między obiema stronami były już wtedy ograniczone. Wobec tego nie były to traktaty mające zapewnić chwilowy odpoczynek od wojny. Wskazuje na to również przypadek Koryntu, z którym Ateny nie toczyły wojny mimo braku jakiejkolwiek formy prawnej sankcjonującej ten stan. Upatrywali oni w takim rozejmie możliwość wzmocnienia własnej pozycji w konflikcie ze Spartą:

ὡς δὲ οὐδὲν ἂν ἔφασαν ἐναντιωθῆναι οἱ Τεγεᾶται Λακεδαιμονίοις, οἱ Κορίνθιοι μέχρι τούτου προθύμως πράσσοντες ἀνεῖσαν τῆς φιλονικίας καὶ ὠρρώδησαν μὴ οὐδεὶς σφίσιν ἔτι τῶν ἄλλων προσχωρῇ ὅμως δὲ ἐλθόντες ἐς τοὺς Βοιωτοὺς ἐδέοντο σφῶν τε καὶ Ἀργείων γίγνεσθαι ξυμμάχους καὶ τἆλλα κοινῇ πράσσειν: τάς τε δεχημέρους ἐπισπονδάς, αἳ ἦσαν Ἀθηναίοις καὶ Βοιωτοῖς πρὸς ἀλλήλους οὐ πολλῷ ὕστερον γενόμεναι τῶν πεντηκοντουτίδων σπονδῶν, ἐκέλευον οἱ Κορίνθιοι τοὺς Βοιωτοὺς ἀκολουθήσαντας Ἀθήναζε καὶ σφίσι ποιῆσαι, μὴ δεχομένων δὲ Ἀθηναίων ἀπειπεῖν τὴν ἐκεχειρίαν καὶ τὸ λοιπὸν μὴ σπένδεσθαι ἄνευ αὐτῶν[3].

Przedłużanie rozejmu przez Beotów było związane głównie z problemami z przeprowadzeniem negocjacji i ustaleniem warunków pokoju. Nie wiadomo jednak nic na temat przebiegu tych negocjacji, ani nawet czy miały one miejsce. Jeśli się toczyły to nie mogły być one owocne. Dopiero interwencja Sparty doprowadziła do opuszczenia przez Beotów pogranicznych umocnień ateńskich i przystąpienia przez nich do pokoju Nikiasza[4].


[1]              Thuc., IV 118.

[2]              Thuc., V 26, 32.

[3]              Thuc., V 32; R. Seager, After the Peace of Nicias: Diplomacy and Policy, 421-416 B. C. CQ XXVI, 1976, s. 255.

[4]              Thuc., V 36; R. Seager, op. cit. s. 258-60.

Rozejmy

rozejm

Rozejmy to układy o najkrótszym czasie obowiązywania. Trwały one maksymalnie do roku. Ich cechą charakterystyczną, poza wspomnianym już czasem trwania, był fakt, iż z zasady nie miały za zadanie definitywnego zakończenia danego konfliktu. Celem rozejmów było jedynie danie obu stronom chwilowego wytchnienia od działań wojennych. Podział na pokoje i rozejmy nie występował w terminologii w Grecji Klasycznej.

Klasyfikacja

Do tej kategorii nie zaliczyłem układów zawieszenia broni, w myśl, których następowało wydanie zwłok poległych w bitwach. Podobnie postąpiłem z przypadkami układów dotyczących kapitulacji twierdz. Przede wszystkim, taka umowa była zawierana pomiędzy dowódcami a nie państwami. Ponadto, decyzja o zawieszeniu broni miała zasięg lokalny, ograniczony do jednego miejsca walk. Nie wpływała na przebieg działań militarnych w innych rejonach. Tymczasem rozejmy, zawierane przez państwa odnosiły się do całego terytorium ogarniętego wojną. Zawieszenia broni nie oddziaływały, na losy konfliktu. Były one kluczową częścią zwyczajów wojennych ówczesnych Greków, jednak nie miały związku z prawami opisującymi kończenie wojen.

Rozejm między Atenami i Spartą

Tukidydes w księdze trzeciej Wojny Peloponeskiej informuje, że Ateny i Sparta zawarły pięcioletni rozejm. Miało to nastąpić trzy lata po serii kampanii Ateńczyków w Grecji kontynentalnej. Nie informuje jednak, jakie były jego warunki: ὕστερον δὲ διαλιπόντων ἐτῶν τριῶν σπονδαὶ γίγνονται Πελοποννησίοις καὶ Ἀθηναίοις πεντέτεις[1]. Diodor natomiast umiejscawia jego datę w 454 roku [2].

 Diodor, opisując rozejm pomiędzy Ateńczykami a Peloponezyjczykami zawarty w roku 451 p.n.e., nie podaje dokładniejszych informacji o nim. Podobnie jest u Tukidydesa, wspomina on jedynie o negocjacjach prowadzonych przez Kimona[3].

Wszystko wskazuje na to, iż obie strony konfliktu mogły sporo zyskać na zawarciu rozejmu. Z jednej strony Ateny, prowadziły walkę na dwóch frontach jednocześnie, z Persją i Spartą, ponosiły coraz większe straty. Ich siły ekspedycyjne zostały zniszczone w Egipcie przez wojska perskie. Również Spartanom zależało na zawieszeniu konfliktu, gdyż chcieli zakończyć wojnę z Argos. Dzięki temu mieliby Peloponez pod kontrolą i mogliby swobodnie działać w środkowej Grecji. Obie strony uznały, że pięć lat wystarczy im na ustabilizowanie sytuacji na innych frontach. Po tym czasie zamierzali wrócić do wojny. Nie ma informacji, aby próbowano przedłużyć obowiązywanie rozejmu. Prawdopodobnie nie prowadzano w tym czasie negocjacji pokojowych.

Rozejmu nie zerwano, jednak w czasie jego trwania zmieniła się sytuacja polityczna i militarna w Grecji. Ateny straciły kontrolę nad Beocją. Wykorzystały jednak rozejm do przeprowadzenia zwycięskiej kampanii przeciwko Persji. Obie strony toczyły walkę o kontrolę nad Delfami. Jednak nie starły się w niej bezpośrednio[4].


[1]              Thuc. I 112.

[2]              Diod., XI 86; Diodor najprawdopodobniej podaje błędną datę rozejmu. Rok 454 wskazywał na powrót Kimona przed zakończeniem jego ostracyzmu. Bardziej prawdopodobny jest rok 451. Jest to data, jaką można wywnioskować z Tukidydesa. W tym wypadku układ obowiązywałby do 446. Traktat pokojowy musiałby zostać zwarty najpóźniej późnym latem 451. W innym przypadku inwazja Plejstonaksa na Attykę oznaczałaby jego złamanie; A. B. West,Thucydidean Chronology Anterior to the Peloponnesian War, CPh XX, 1925, s. 229-31. Również R. Meiggs, The Athenian Empire, Oxford 1979, s. 422-23, uważa, że Kimon wrócił w 451. Uznaje, że zawieszenie broni było głównie jego zasługą. Natomiast R.K. Unz, Chronology of Pentekontaetia, CQ XXXVI, 1986, s. 78-82; wskazuje, że rozejm miał miejsce w 454 rokuzaraz po katastrofie ateńskiej wyprawy do Egiptu. Wskazuje na to jego krótki czas, losy kampanii perskiej w Egipcie i ateńskiej na Cyprze. Również pokój, jaki zawarły Argos i Sparta w 451 miał o tym świadczyć. Ponadto wskazuje on na popularność Kimona, którego nie mógłby Perykles pozbawić obywatelstwa w czasie walk na Cyprze.

[3]              Thuc., I 112; Andoc., III 3; Aeschin., II 172; W. E. Thompson twierdzi w Andocides and the Peace of Cimon, Phoenix XXXVIII, 1984, s. 216-220, że Andokides tak naprawdę zapisał pięć lat a nie parędziesiąt, podając czas trwania pokoju wynegocjowanego przez Kimona. Uważa, że mówca próbował pokazać Spartan z lepszej strony i przyjmował powrót wodza po pięciu latach ostracyzmu. Odrzuca argumenty, że w liczba pięćdziesiąt jest tylko błędem kopisty.  Uważają tak między innymi: U. Albini, Andocide: De e Pace, Florence 1964, s. 57-58. Ciężko jednak obronić takie stanowisko z uwagi na pojawienie się pięćdziesięciu lat u Aeschinesa. Mogli ówcześni autorzy mylić różne traktaty i mieszać ze sobą różne traktaty.

[4]              R. J. Buck, The Athenian Domination of Boeotia, CPh LXV, 1970, s. 225-26.

Formy prawne kończenia wojen między polis greckimi

formy prawne

Polis greckie kończyły często wojny zawierając różnorodne traktaty. Najważniejszymi cechami, jakie różniły poszczególne układy były: czas trwania, szczegółowość warunków oraz liczba stron je zawierających. W tym rozdziale zamierzam skupić się głownie na układach dwustronnych. Przypadki koine eirene omówię oddzielnie. Podobnie postąpiłem z porozumieniami zakładającymi zburzenie murów lub inną formę ograniczenia niezależności polis. Również układy kończące wojny domowe zostaną opisane w osobnym rozdziale.

Klasyfikacja

Wielość traktatów zmusza do wprowadzenia klasyfikacji. Będzie ona oparta w pierwszym stopniu na czasie trwania, jaki przewidywano w traktacie. Sądzę, iż kryterium to daje możliwość określenia charakteru konkretnego traktatu. Pozwala, bowiem na uchwycenie intencji obu stron zawierających układ, a ponadto dużo mówi na temat samych relacji pomiędzy wrogimi państwami. W ten sposób możemy odróżnić chwilowe układy mające za zadanie wstrzymanie walk od prób ustabilizowania stosunków między państwami na dłuższy okres lub na stałe. Układy krótkotrwałe (na przykład porozumienia dotyczące opuszczenia przez załogi obleganych miast) nie są przedmiotem moich analiz.

Innymi czynnikami wpływającymi na używaną tutaj klasyfikację są: ilość stron, sposób przeprowadzania negocjacji, skutki, trwałość zawartego traktatu. Każdorazowo przy opisie danego przypadku staram się je uwzględniać, jednakże kluczową cechą dla mojej klasyfikacji jest przewidywany czas trwania. Interesujące może być zadanie prześledzenia, w jaki sposób te czynniki poboczne wpływały na czynnik główny w mojej klasyfikacji. Postaram się tego dokonać w podsumowaniu mojej pracy.

Czas

Wszystkie pokoje z V wieku mogły mieć charakter rozejmów. Jest to związane głównie z faktem ich przewidzianego z góry czasu trwania[1]. Mogło to wskazywać na uznawanie tych porozumień tylko za czasowe wstrzymanie walk. Jednak układy pokojowe zawierane na kilkadziesiąt lat trudno uznać za rozejmy. Ponadto traktaty w Grecji ustalano na jakiś czas[2].

Zachowały się informacje o około 50 traktatach mających zakończyć wojny. Były one zawierane zarówno na krótki okres (do roku), jak i na kilkadziesiąt i więcej lat. Dotyczyły one głównie porozumień pokojowych zawieranych na terenie Grecji właściwej. Znaczna ich część miała miejsce w czasie wojny peloponeskiej. Głównymi źródłami, dzięki którym mamy informacje o układach pokojowych są: dzieła Tukidydesa, Ksenofonta i Diodora Sycylijskiego. O ile dwaj pierwsi często podawali dokładne informacje na temat okoliczności zawarcia traktatów, jak i ich zapisów, Diodor ograniczał się do wzmianki o samym fakcie zawarcia układu. Z innych źródeł jedynie mowy Demostenesa i Ajschinesa o pokoju Filokratesa są pomocne w badaniach. Jednakże ich wadą jest brak szczegółowych informacji na temat warunków wielu traktatów. Ostatnim źródłem pomocnym w zgłębianiu tego zagadnienia są inskrypcje. 

Poselstwa

Kluczową rolą w zawieraniu traktatu były poselstwa. Często były one wielokrotnie wysyłane w celu uzgodnienie warunków tych układów. Analiza procesu negocjacji zostanie przeprowadzona w oparciu o mowy dotyczące pokoju Filokratesa. Wygłosili je Ajschines i Demostenes. Sposób zawarcia tego pokoju został najlepiej opisany spośród wszystkich traktatów ówczesnej Grecji.

Do podstawowych pojęć używanych do opisania traktatów kończących wojny zaliczam: rozejmy i pokoje[3]. Pierwsze były przez Aristofanesa uznawane za przerwę w wojnie. Jedynie długotrwałe pokoje uznawał za kończące konflikt.


[1]              A. Wolickiego [w:] B. Bravo, A. Węcłowski, E. Wipszycka, A. Wolicki, Historia starożytnych Greków, Warszawa 2009, s. 184.

[2]              D. J. Mosley., op. cit., s. 322-23.

[3]     Aristoph, Ach., 186-194.

Drugie pytanie o terminy dotyczące zawierania pokojów w antycznej Grecji.

Które określenie pochodzi od odróżnienia stanu wojny od pokoju.

Correct! Wrong!

Więcej na temat pokojów w antycznej Grecji przeczytasz tutaj:

https://www.jstor.org/stable/4435919

« Older posts

© 2024 Jaskinia Historii

Theme by Anders NorenUp ↑